W tytułowym pytaniu chciałoby się dodać „Czy małżonek winny rozpadu małżeństwa będzie musiał spłacać kredyt za karę?”.
Ale zacznijmy od początku.
Nie tak dawno spotkałam się z pytaniem mojej znajomej: „Czy jak obarczę męża winą rozpadu małżeństwa to zwolni mnie to od spłaty wspólnego kredytu?”
Najbardziej zainteresowała mnie kwestia, co to znaczy obarczyć męża winą 😉
Zabrzmiało to trochę niefortunnie, ale postaram się opowiedzieć Ci jak wygląda to… w prawie.
Jak to mówi znany wszystkim kodeks rodzinny i opiekuńczy, orzekając rozwód sąd orzeka także, czy i który z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia.
Jednak na zgodny wniosek małżonków sąd zaniecha orzekania o winie. W tym wypadku następują skutki takie, jak gdyby żaden z małżonków nie ponosił winy.
Wina rozkładu pożycia
Czymże jest ta „wina”?
Przyjmuje się, że „wina” oznacza naruszenie przez małżonka nałożonych na niego obowiązków, a także na uznaniu jego zachowania jako nagannego.
Niewiele nam to wyjaśnia, prawda?
Zachowania wpływające na winę w praktyce
Przeanalizowałam kilka ciekawych spraw rozwodowych, w których to winę przypisano małżonkowi, który:
- dopuścił się zdrady,
- pozorował zdradę,
- dopuścił się naruszenia obowiązków wspólnego pożycia, wzajemnej pomocy, współdziałania dla dobra rodziny,
- dopuścił się naruszenia obowiązku przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny,
- znieważał, bił, nastawał na życie,
- często opuszczał wraz z dzieckiem wspólny dom,
- dokonał nieusprawiedliwionego poważnymi względami wyjazdu do innej miejscowości z zamiarem stałego w niej pobytu,
- opuścił żonę w zaawansowanej ciąży,
- wykazał brak lojalności,
- wykazywał postawę egocentryczną i ambicjonalną,
- zmienił religię,
- wykazał niechęć do podjęcia pracy zarobkowej
a także wiele, wiele innych…
Tak naprawdę ciężko stworzyć konkretną, zamkniętą listę przypadków, które przemawiałyby za orzeczeniem o winie małżonka.
Czy więc proponowane na wstępie „obarczenie winą męża” ma swoje uzasadnienie?
To zależy, czy małżonek dopuścił się naruszenia obowiązków, a jego zachowanie było naganne.
Jeśli takie zachowanie nie miało miejsca, to obarczenie winą męża jest niedopuszczalne, nawet jeśli chcemy małżonkowi zrobić na złość.
Konsekwencja orzeczenia o winie przy rozwodzie
Główną konsekwencję wynikającą z takiego orzeczenia sądu jest kwestia alimentów, których małżonek niewinny może domagać się od małżonka winnego.
Właściwie – jest to jeden z głównych powodów, dla którego warto „walczyć” o orzeczenie o winie.
Czy konsekwencją orzeczenia o winie może być zobowiązanie małżonka do wyłącznej spłaty przez niego wspólnego kredytu małżonków?
Odpowiedź jest prosta – nie.
Jak już doskonale wiesz rozwód nie zmienia nic w kwestii wspólnego kredytu.
Wobec banku status zarówno Twój jak i byłego już małżonka jest dokładnie taki sam jak przed rozwodem – jesteście dłużnikami solidarnymi.
Może Cię zmartwię (moją znajomą już zmartwiłam), ale orzeczenie o winie również nie zmienia nic w kwestii wspólnie zaciągniętego kredytu.
Nie ma możliwości, by obarczyć małżonka nawet wyłącznie winnego rozpadu pożycia, aby samodzielnie dokonał spłaty zobowiązania, które nota bene również zaciągnąłeś/zaciągnęłaś.
Dlatego kierowanie się motywem „obarczenia drugiej strony winą” w tym przypadku nie będzie miało znaczenia.
Podziękowania dla:
Photo by Alexander Mils on Unsplash
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }