Mało kto wie o tym, że podział majątku po rozwodzie nie zawsze musi dzielić wszystko na dwie równe połowy.
Oczywiście powszechnie przyjął się podział 50 na 50.
Taką regułę wprowadzają również przepisy, zgodnie z którymi małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym.
Zasada ta wydaje się małżonkom jasna i bezproblemowa dopóki nie dojdzie między nimi do rozwodu.
Wtedy zwykle podział pół na pół nie wydaje się im sprawiedliwy, a najlepszym rozwiązaniem dla któregoś z małżonków (zwykle tego bardziej pokrzywdzonego rozwodem) byłyby nierówne udziały w majątku wspólnym.
Taka opcja jest możliwa, jednak nie zawsze.
Nierówne udziały w majątku wspólnym są raczej odstępstwem od zasady. Dlatego też, ustalenie takich nierównych udziałów możliwe jest po zaistnieniu przesłanek.
Jedną z nich jest różny stopień przyczynienia się każdego z małżonków do powstania majątku wspólnego.
Drugą z kolei jest wystąpienie ważnych powodów.
Przesłanki te muszą zaistnieć łącznie.
Różny stopień przyczynienia się a nierówne udziały w majątku wspólnym
Z różnym stopniem przyczynienia się do powstania majątku wspólnego mamy do czynienia przede wszystkim wtedy, gdy małżonek nie przyczynia się stosownie do swoich sił i możliwości zarobkowych do powstania majątku i w tym zakresie można przypisać mu winę.
Czytaj dalej >>>
Zwykle małżonkowie rozwodzą się z tego powodu, że wszystkie więzi, które kiedyś ich łączyły dziś już nie istnieją. Nie darzą się żadnymi uczuciami, przestają prowadzić wspólne życie i zdają sobie sprawę, że więcej ich dzieli niż łączy. Dopada ich trudna rzeczywistość, która weryfikuje miłość.
Wtedy rozwód faktycznie może być dobrym rozwiązaniem.
Zdarza się jednak, że małżonkowie wykorzystują instytucję rozwodu do zupełnie innych celów, niezwiązanych z faktycznym rozpadem ich związku.
Dla takich małżonków rozwód jest furtką dla ochrony majątku. Według nich rozwód chroni przed długiem małżonka.
Na pewno sam słyszałeś kiedyś historię o rozwodzie małżonków, u których pojawiły się ogromne długi. I owszem – poważne problemy finansowe poniekąd mogą przyczynić się do rozpadu małżeństwa. Często wiążą się one z utratą zaufania, stabilności, brakiem wsparcia… co prędzej czy później burzy fundamenty małżeństwa.
Jednak czasem rozwód małżonków dokonywany jest z zupełnie innych powodów niż mogłoby nam się wydawać.
Czy problemy finansowe są przesłanką rozwodu?
Jak już wspomniałam, kłopoty małżonków na tle finansowym mogą bezsprzecznie przyczynić się do rozpadu małżeństwa.
No bo wyobraź sobie sytuację, gdy jeden małżonek w tajemnicy przed drugim zaciąga potężne zobowiązania. By je spłacić zapożycza się dalej i dalej. W końcu jego życie zaczyna toczyć się wyłącznie wokół długów. Zamiast zapewnić założonej przez siebie rodzinie stabilność – również finansową – prowadzi do problemów i zmartwień.
Czytaj dalej >>>
Ostatnio na blogu opisywałam, jakie konsekwencje może mieć zaciągnięcie kredytu w trakcie rozwodu.
W końcu samo postępowanie rozwodowe nie sprawia, że małżonkowie przestają małżonkami być. Do tego potrzebny nam jest wyrok rozwodowy, i to prawomocny!
I tak jak już pisałam, okoliczność ta ma istotne znaczenie w kwestii odpowiedzialności za kredyt zaciągnięty przez jednego małżonka w trakcie rozwodu.
Okazuje się bowiem, że nawet jeśli kredyt zaciągnął jeden małżonek w czasie procesu rozwodowego, to drugi z nich również może w części za ten kredyt odpowiadać. Ale co i jak przeczytasz tutaj.
Zakup nieruchomości przez małżonka w czasie postępowania rozwodowego może odnosić skutek względem drugiego małżonka.
A jeszcze trudniej robi się, gdy małżonek ten postanowi kupić nieruchomość za środki uzyskane z kredytu. I zarówno zaciągnięcie kredytu jak i zakup nieruchomości mają miejsce w czasie postępowania rozwodowego.
Wbrew pozorom, takie sytuacje, gdy małżonek w trakcie wieloletniego postępowania rozwodowego zamierza kupić nowe mieszkanie są częste. A wynikają z tego, że małżonkowie często żyją już w nowych związkach, z nowymi partnerami i zakładają nowe rodziny. Do pełni szczęścia brakuje im tylko nowego, własnego kąta.
Czy możliwy jest zakup nieruchomości w trakcie rozwodu?
Nie widzę ku temu żadnych przeciwskazań.
Zakupu nieruchomości może dokonać każdy z małżonków osobno. Ale nieruchomość mogą zakupić małżonkowie wspólnie i to nawet w trakcie rozwodu. To zdarza się rzadko, ale jednak.
Czytaj dalej >>>
Rozwód ma to do siebie, że potrafi ciągnąć się latami.
I jasne – w wyjątkowych warunkach zdarza się prawomocnie zakończyć postępowanie rozwodowe w ciągu kilku miesięcy od złożenia pozwu.
Takie przypadki mają miejsce jednak rzadko i uwarunkowane są zwykle porozumieniem się małżonków w każdej kwestii z rozwodem związanej.
Gdy małżonkowie zaczynają ze sobą walczyć, sam proces wydłuży się tak, że można zapomnieć, że wciąż pozostaje się w związku małżeńskim.
Zwykle w takich okolicznościach postępowania rozwodowe wiąże się ze szczegółowym postępowaniem dowodowym. Głównie wtedy gdy skupiamy się na kwestii winy któregoś z małżonków za rozkład pożycia. W takich sprawach Sąd ma do przesłuchania licznych świadków albo musi odtworzyć nagrania, wykazujące winę małżonka, a my musimy liczyć się z tym, że orzeczenie o rozwodzie znacznie odwlecze się w czasie.
To ile trwa postępowanie rozwodowe nie jest bez znaczenia w kontekście możliwości zaciągnięcia kredytu.
Kredyt w trakcie rozwodu nadal możemy zaciągać. Tylko jaki będzie to miało wpływ na naszą sytuację finansową?
Kredyt w trakcie rozwodu zaciągnięty przez małżonka
Tak jak wspomniałam, wiele lat procesu sprawia, że małżonkowie mogą zapomnieć, że wciąż są… małżonkami. A to dlatego, że Sąd nie rozwiązał ich związku małżeńskiego, a dopiero prowadzi postępowanie w tym przedmiocie.
A to, że małżonkowie są dalej małżonkami może wiele skomplikować.
Czytaj dalej >>>
Ostatni dzień grudnia szczególnie sprzyja przemyśleniom i podsumowaniom.
Większość spędzi ten dzień zapewne na przygotowaniach do hucznej zabawy i na samej zabawie sylwestrowej.
Ja w tym roku postanowiłam spędzić ten dzień inaczej niż zwykle.
Ostatni dzień roku spędzam w spokojnej i rodzinnej atmosferze (czyli zupełnie inaczej niż przebiegał cały 2022 rok🤭), podsumowując wszystko co się wydarzyło.
I na blogu nie mogło zabraknąć podsumowania. Ale to będzie wyglądało inaczej niż zwykle.
Zamiast przypominać Ci wszystkie artykuły, które udało mi się przygotować w minionym roku, postanowiłam przedstawić Ci krótko cztery z nich, które cieszyły się największą popularnością.
Czytaj dalej >>>