Parę dni temu usłyszałam od mojej bliskiej znajomej:
W końcu sukces! Wraz z M. dostaliśmy kredyt!
Jej radość była dla mnie zdumiewająca. Wyglądało to mniej więcej tak, jak wtedy gdy dziecko w końcu rozpakowuje wymarzony prezent znajdujący się pod choinką, którego jeszcze kilka dni wcześniej wypatrywało z żalem, że jeszcze go tam nie ma. Kto nie zna tego uczucia? 🙄
Ale czy zaciągnięcie kredytu naprawdę jest takim sukcesem?
Jeśli miałabym rozpatrywać to w kategoriach sukcesu, to powiedziałabym raczej, że zaciągnięcie przez małżonków kredytu to zaledwie jego połowa (i to ta mniejsza – z przymrużeniem oka 😉).
Druga połowa (ta większa – również z przymrużeniem oka 😉) to spłata wspólnego kredytu małżonków. A zdarza się, że z tym jest już gorzej.
Pewnie wiedzą o tym ci, którzy spłacają kredyt.
Wspólność majątkowa czyli moje, twoje i nasze
Małżonkowie najczęściej decydują się na kredyt wspólny. Dzieje się tak niezależnie od tego, czy między nimi istnieje wspólność majątkowa czy rozdzielność majątkowa.
Wspólny kredyt po prostu zdecydowanie łatwiej uzyskać – to raz.
A dwa – małżonkowie zwykle zaciągają kredyt na dom lub mieszkanie. Każde z nich chce mieć w tym „swój udział”. Dlatego jest to dla nich najrozsądniejsze rozwiązanie.
Jak wiesz, przy wspólności majątkowej mamy podział na: moje, twoje i nasze.
Moje jest wtedy, kiedy przed zawarciem związku małżeńskiego nabywam nieruchomość, samochód, rower. Albo gdy w czasie trwania związku małżeńskiego ktoś ten samochód lub rower mi daje.
Twoje jest wtedy, kiedy przed zawarciem związku małżeńskiego to partner nabywa nieruchomość, samochód albo rower, albo jakąkolwiek rzecz otrzymuje w ramach darowizny w czasie trwania małżeństwa.
Nasze jest wtedy, gdy w czasie trwania związku małżeńskiego wspólnie nabywamy nieruchomość, samochód albo rower. Albo gdy ktoś daruje nam jakiś przedmiot.
To tylko kilka przykładów, te możemy mnożyć.
Przy rozdzielności majątkowej zasadniczo mamy podział na: moje i twoje.
Nie da się ukryć, że spłata kredytu przez małżonków, szczególnie w obliczu wzrastających rat i niekoniecznie wzrastających wynagrodzeń jest trudna.
W takich sytuacjach konieczne jest podjęcie innych środków, które umożliwią spłatę zadłużenia.
Jednym z takich rozwiązań jest spłata wspólnego kredytu z majątku osobistego jednego małżonka.
Spłata wspólnego kredytu z majątku osobistego
Spłata wspólnego kredytu z majątku osobistego to taka sytuacja, w której jeden z małżonków spłaca wspólnie zaciągnięty kredyt z konkretnych, posiadanych wyłącznie przez siebie środków majątkowych.
To rozwiązanie często praktykowane jest przez małżonków w celu walki z narastającym zadłużeniem.
Gdy spłata kredytu ze środków wspólnych nie idzie pomyślnie, małżonkowie decydują się na kolejny krok czyli zaangażowanie w spłatę kredytu majątku osobistego jednego z kredytobiorców.
Spłata wspólnego kredytu z majątku osobistego wygląda tak, że jeden małżonek przekazuje posiadane przez siebie środki w celu spłaty kredytu. Np. takie, które zgromadził jeszcze przed zawarciem związku małżeńskiego lub otrzymał w ramach darowizny lub przez spadkobranie. A nawet takie, które uzyskał przez spieniężenie swojego majątku osobistego.
By mówić o spłacie wspólnego kredytu z majątku osobistego małżonka najważniejsze jest to, by spłata nastąpiła faktycznie z majątku osobistego.
Rozróżnienie, które składniki należą do majątku osobistego, a które do majątku wspólnego często sprawia małżonkom problemy.
Najlepszym przykładem jest wynagrodzenie za pracę.
W ustroju wspólności majątkowej, wynagrodzenie za pracę każdego małżonka zaliczamy do majątku wspólnego. Nieważne jest to, ile ktoś zarabia. Wynagrodzenie wchodzi do środków wspólnych.
Przy rozdzielności majątkowej sytuacja jest inna – nie mamy tutaj majątku wspólnego więc wynagrodzenie do niego nie wchodzi.
Dlatego nie zawsze będzie tak, że spłata kredytu z wynagrodzenia otrzymywanego przez jednego małżonka będzie spłatą kredytu wspólnego z majątku osobistego.
Spłata kredytu wspólnego z majątku osobistego jest rozwiązaniem poniekąd skutecznym – gdyż sprawia, że wspólny kredyt zostaje spłacony w całości lub w części.
Takie działanie obarczone jest jednak pewnymi konsekwencjami, związanymi ze wzajemnymi rozliczeniami.
Jak rozliczyć spłatę wspólnego kredytu z majątku osobistego?
Zwykle na takie rozliczenia decydują się małżonkowie, których związek się rozpadł. Wtedy zazwyczaj chociaż jeden małżonek potrzebuje dogadać kwestie finansowe. W szczęśliwym związku na takie kwestie często przymyka się oko.
Być może jeśli jesteś po rozwodzie i w dodatku spłaciłeś wspólny kredyt z majątku osobistego – sam o tym myślisz.
I zastanawiasz się jak rozliczyć taką spłatę.
To czasem nie lada wyzwanie. Z bardzo prostego powodu.
Małżonkowie zwyczajnie nie prowadzą skrupulatnych notatek z tego ile, kiedy i które z nich dokonało spłaty kredytu.
A to błąd. Pamięć w kwestiach finansowych często zawodzi. A przy ewentualnych postępowaniach sądowych najważniejsze będą dowody. Wykazanie takiej spłaty będzie leżało po stronie osoby, która będzie się na nią powoływała. A jednocześnie żądała takiego rozliczenia.
Po kilku latach może się więc okazać, że dokładne wyliczenie poniesionych przez jednego małżonka nakładów graniczy z cudem.
Co więc należy zrobić?
Przede wszystkim pomyśleć zawczasu o gromadzeniu dowodów. Takich, którymi będziesz w stanie wykazać czy oraz w jakim zakresie spłaciłeś wspólny kredyt ze środków osobistych. W tym celu najlepiej sprawdzą się potwierdzenia przelewów, a także umowy – jeśli spieniężasz swój majątek osobisty w celu spłaty kredytu.
Spłata wspólnego kredytu z majątku osobistego zarówno przy wspólności majątkowej jak i przy rozdzielności nadaje się do rozliczenia.
To w jaki sposób takiego rozliczenia dokonamy wynikać będzie m.in. z tego, jaki ustrój majątkowy obowiązywał między małżonkami.
Jeśli wspólność majątkowa – rozwiązaniem jest podział majątku i rozliczenie nakładów dokonanych z majątku osobistego.
Jeśli rozdzielność majątkowa – z pomocą przychodzi roszczenie regresowe.
Zobacz także:
- Kiedy przedawnia się roszczenie regresowe między małżonkami za spłacony kredyt? – Gdy małżonek po rozwodzie sam spłaca kredyt, może domagać się regresu. Sprawdź, jak przedawnia się roszczenie regresowe między małżonkami.
- Wspólne mieszkanie na kredyt po rozwodzie – Wspólne mieszkanie na kredyt może okazać się świetnym rozwiązaniem, o ile małżonkowie nie postanowią się rozwieść. Wtedy zaczynają się schody.
Podziękowania dla:
- Photo by Campaign Creators on Unsplash
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }