O tym, że kredyt małżonków utrudni szybki rozwód usłyszałam ostatnio od jednego małżonka, którego, jak przyznaje, nic poza kredytem nie łączy z drugim małżonkiem.
I mimo tego, że wspólny kredyt na mieszkanie to jedyna rzecz, która wiąże małżonków, trudno im podjąć decyzję o rozwodzie.
Szczerze mówiąc rzadko spotykam się z „bezproblemowymi” rozwodami. I choć szybki rozwód jest jak najbardziej możliwy, a nawet pożądany, bo zazwyczaj będzie polegał na porozumieniu małżonków w znacznym zakresie ich wspólnych spraw, to jednak gdy rozwód niesie za sobą jakieś smaczki – zwyczajnie się wydłuży.
Takich smaczków może być wiele – wspólne dzieci, wspólny majątek, wina rozpadu małżeństwa czy wspólny kredyt.
Jakiś czas temu miałam okazję poznać małżonków, którzy zamierzali się rozwieść. Na pierwszy rzut oka to miał być szybki rozwód, „przyjemny” dla stron. Taki jednak nie był.
Przy sporządzaniu porozumienia dotyczącego alimentów, kontaktów z dzieckiem, porozumienia dotyczącego spłaty wspólnego kredytu, a dalej umowy o podział majątku wspólnego okazało się, że małżonkowie mają zgoła odmienne wobec siebie oczekiwania. Konflikt murowany, a szybki rozwód tym razem nie będzie miał miejsca.
Szybki rozwód czy długie rozprawy?
Jak wspomniałam, małżonkowie często nie podejmują decyzji o rozwodzie, z uwagi na wspólny kredyt. Według nich takie zobowiązanie może przysporzyć im tylko kłopoty i wydłużyć rozwód. A po co to komu?
Odpowiedź jest prosta – a no po to, by zacząć żyć na nowo, bez małżonka i być może bez kredytu?
To jednak ich nie przekonuje. Wizja wieloletniego postępowania wzbudza niechęć.
Lepiej trwać w takiej relacji.
Tylko, że rozwód nie zawsze musi oznaczać długie postępowanie. Szybki rozwód jest całkiem możliwy, pod pewnymi warunkami.
Jeśli Wasz związek małżeński opiera się wyłącznie na dwójce kochających się kiedyś osób, nie macie dzieci, majątku, nie macie zamiaru udowadniać winy czy żądać alimentów – szybki rozwód właściwie jest na wyciągnięcie ręki.
Oczywiście szybki rozwód w realiach polskich sądów…
A co jeśli macie dzieci, kredyt, majątek? Może Cię zaskoczę, ale w tych aspektach również możecie się dogadać, albo chociaż spróbować.
I choć miło patrzy się na szybki rozwód, czyli taki przeprowadzony bez zbędnych konfliktów, to zdecydowany prym wiedzie długie, czasem nawet wieloletnie postępowanie.
Na długie posiedzenia musisz się przygotować, jeżeli nie potraficie porozumieć się co do łączących Was nawet po rozwodzie kwestii. Jedną z takich kwestii będzie opieka nad dziećmi. Inną – podział majątku.
Czy kredyt będzie miał znaczenie w postępowaniu rozwodowym?
Tylko, jeśli tak już mówię o wszystkim, co postępowanie rozwodowe może wydłużyć, to czy wspólny kredyt małżonków może się do tego przyczynić?
W zasadzie nie.
Dlaczego?
Dlatego, że kredyt małżeński właściwie nie interesuje sądu. Wasze zobowiązanie nie będzie miało żadnego wpływu na rozstrzygnięcie.
Owszem, sąd będzie mógł podzielić Wasz majątek. Jednak nie będzie rozstrzygał o tym, który z małżonków powinien spłacać kredyt.
To nie leży w jego gestii, nawet jeśli i na tej płaszczyźnie powstanie między Wami konflikt.
Szybki rozwód będzie możliwy, jeśli to zapamiętasz
Szybki rozwód, bardzo pożądany przez wielu małżonków nie jest zarezerwowany tylko dla małżeństw bezdzietnych, które nie zgromadziły żadnego majątku choć to właśnie te rozwody z zasady bywają szybkie.
Nawet jeśli łączy Was wiele kwestii, porozumienie w stosunku do nich zdecydowanie przyspieszy postępowanie.
Co zatem przyczyni się do szybkiego rozwodu?
- brak rozstrzygania o winie małżonka,
- wspólne porozumienie dotyczące sprawowania pieczy nad dzieckiem i kontaktów,
- wspólne porozumienie dotyczące alimentów na dziecko lub małżonka,
- zgodny podział majątku wspólnego.
Zobacz także:
- Rozdzielność majątkowa chroni przed kredytem małżonka – ale czy zawsze? – Rozdzielność majątkowa może ochronić Twój majątek przed kredytem małżonka. Nie popełnij błędu, który pozbawi Cię ochrony!
- Małżeński kredyt we frankach po rozwodzie – Kredyt we frankach po rozwodzie podobny jest w istocie do zwykłego kredytu. Sprawdź jaka jest Twoja odpowiedzialność.
Podziękowania dla:
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }