Są takie słowa, które w każdym z nas rodzą negatywne odczucia. Jest ich wiele, ale dla mnie niekwestionowanym faworytem są „podatki”. Brrr! Nie lubię tego określenia.
Ale nawet jeśli go nie lubię – nie mogę go unikać. Ty również. Pewnie nie raz słyszałeś o tym, że w życiu pewne są tylko dwie rzeczy – śmierć, no i właśnie podatki.
Swoją drogą, to wybrałam sobie doskonały moment na wywody o podatkach.. Pamiętaj o rozliczeniu!
Ale właściwa chwila na podatkowe rozterki wynika też z wielu pomysłów rządu związanych właśnie z tym tematem. Nie da się ukryć, że nasi rządzący ostatnio coraz chętniej zajmują się podatkami. Strach pomyśleć, co z tego wyniknie 😉
Dzisiaj jednak porozmawiamy o podatkach z nieco innej perspektywy. A na pewno nie o zmianach, które ostatnio nastały czy tych, które czyhają na nas tuż za rogiem.
Poza tym, tematyka bloga zobowiązuje mnie do wplecenia kilku słów o małżeństwie, odpowiedzialności i rozwodzie. I tym razem tego nie zabraknie.
To, czy z podatkami się lubimy czy nie, nie zmienia nic w kontekście tego, że po prostu należy je płacić.
Nasz stosunek do urzędu skarbowego również tego nie zmienia. Nasze odczucia w urzędzie, kiedy próbujemy cokolwiek załatwić lub ustalić – również.
Właściwie nic tego nie zmienia 🙂
Zdarza się jednak, że należności te przysparzają podatnikom wiele problemów. Błędne wyliczenia, niewłaściwe podstawy opodatkowania, opóźnione płatności.. A to tylko nieliczne sytuacje, które sprawiają, że urzędnicy zacierają ręce w naszym kierunku.
Jeszcze bardziej narażamy się w momencie, gdy postanowimy po prostu zaprzestać płatności. W końcu, co może nam grozić za długi w urzędzie skarbowym. Czy ktoś to w ogóle sprawdza?
A no sprawdza.
Kiedy małżonek ma długi w urzędzie skarbowym…
Problemy finansowe mogą przytrafić się każdemu z nas. Tracimy płynność finansową, nie regulujemy bieżących zobowiązań, nie wypłacamy kontrahentów i w końcu niechybnie w naszym życiu pojawiają się również i długi w urzędzie skarbowym.
Jeden niezapłacony podatek i dług gotowy.
O tym, jak małżonkowie odpowiadają za swoje zobowiązania albo za zobowiązania jednego z nich pisałam wielo, wielo, wielokrotnie!
A co dzieje się w sytuacji, kiedy nasz małżonek ma długi w urzędzie skarbowym przez brak zapłaty podatków?
Z jednej strony wydawać by się mogło, że za dług spowodowany brakiem płatności podatków odpowiadać powinien jeden z małżonków. W końcu to na nim ciąży obowiązek zapłaty. Być może tylko on prowadzi działalność, o której z resztą drugi małżonek niewiele wie. Dlaczego miałby więc odpowiadać za nie swoje zobowiązania?
Tylko (i aż) dlatego, że tak po prostu mówią nam przepisy. W szczególności ta „ulubiona” przez wszystkich 🙂 Ordynacja podatkowa.
W przypadku osób pozostających w związku małżeńskim odpowiedzialność za zobowiązania podatkowe obejmuje majątek odrębny podatnika oraz majątek wspólny podatnika i jego małżonka.
Co oznacza, że Ty jako małżonek częściowo również będziesz ponosił odpowiedzialność za długi w urzędzie skarbowym zanotowane na „koncie” drugiego małżonka.
Wprawdzie nie będziesz odpowiadał swoim majątkiem osobistym. Ale majątkiem wspólnym z małżonkiem już tak.
A do majątku wspólnego wchodzi choćby pobierane przez Ciebie wynagrodzenie za pracę lub dochody z tytułu Twojej działalności gospodarczej.
No chyba, że między Wami nie istnieje wspólność majątkowa…
Sposób na długi małżonka w urzędzie skarbowym
Zawsze jest jakieś wyjście.
Rozwiązaniem, które złagodzi Twoją odpowiedzialność za wygenerowane przez Twojego małżonka długi w urzędzie skarbowym jest w szczególności wyłączenie ustawowej wspólności majątkowej poprzez zawarcie umowy majątkowej, mocą której powstanie między Wami rozdzielność majątkowa.
Rozdzielność majątkowa między małżonkami jest lekiem na (nie)całe zło.
To, że dzisiaj postanowicie o zawarciu takiej umowy nie oznacza, że nie będziesz odpowiadał za długi małżonka, które powstały wcześniej.
Na odpowiedzialność tak czy siak będziesz musiał się przygotować.
Zgodnie z Ordynacją podatkową:
Skutki prawne ograniczenia, zniesienia, wyłączenia lub ustania wspólności majątkowej nie odnoszą się do zobowiązań podatkowych powstałych przed dniem zawarcia umowy o ograniczeniu lub wyłączeniu ustawowej wspólności majątkowej.
Będzie to oznaczało tyle, że gdy zobowiązanie podatkowe powstanie konkretnego dnia (np. dzisiaj), to umowa wyłączająca wspólność ustawową zawarta jutro na niewiele się zda wobec tego konkretnego zobowiązania podatkowego.
A więc umowa o rozdzielność majątkową może przynieść wiele dobrego, o ile zostanie zawarta w odpowiednim momencie.
Jak rozwód wpłynie na odpowiedzialność za długi podatkowe?
Małżeństwo swoją drogą. Umowa o rozdzielność majątkową swoją drogą. A rozwód swoją drogą.
Rozwód małżonków z reguły niewiele zmienia w kontekście wspólnych zobowiązań małżonków. Te wciąż są wspólne, a i odpowiedzialność za nie obciąża każdego rozwiedzionego małżonka.
Jeśli chodzi o długi w urzędzie skarbowym to sprawa ma się następująco:
Rozwiedziony małżonek podatnika odpowiada całym swoim majątkiem solidarnie z byłym małżonkiem za zaległości podatkowe z tytułu zobowiązań podatkowych powstałych w czasie trwania wspólności majątkowej, jednakże tylko do wysokości wartości przypadającego mu udziału w majątku wspólnym.
Pewnie sam zauważysz różnicę.
W czasie trwania małżeństwa za zobowiązania podatkowe odpowiada podatnik swoim majątkiem osobistym oraz majątkiem wspólnym swoim i małżonka.
Zaś po rozwodzie odpowiedzialność małżonka ma już charakter osobisty i dotyczy całego jego majątku. Z tym, że ogranicza się taką odpowiedzialność do przypadającego mu udziału w majątku wspólnym.
Co jest jednak istotne?
To, że nie odpowiesz za długi w urzędzie skarbowym, jeśli te powstaną po stronie Twojego małżonka przed zawarciem związku małżeńskiego, po zawarciu umowy o rozdzielność majątkową czy po rozwodzie.
Ale jeśli długi w urzędzie skarbowym powstaną w momencie trwania małżeństwa oraz wspólności majątkowej – Twoja odpowiedzialność za nie jest nieunikniona.
Zobacz także:
- Kto spłaca kredyt po rozwodzie? – Małżonkowie toczą spory o to, kto spłaca kredyt po rozwodzie. Czy rozwód ingeruje w umowę kredytu z bankiem?
- Rozdzielność majątkowa chroni przed kredytem małżonka – ale czy zawsze? – Rozdzielność majątkowa może ochronić Twój majątek przed kredytem małżonka. Nie popełnij błędu, który pozbawi Cię ochrony!
Podziękowania dla:
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }