Na pierwszy rzut oka umowa dożywocia nie brzmi najlepiej. Dożywocie nie kojarzy się zbyt pozytywnie.
I choć nasze skojarzenia związane z umową dożywocia są negatywne, to umowa ta z „dożywociem” jako formą kary za popełnione przestępstwo nie ma nic wspólnego.
No bo, kto by się umawiał na dożywocie? 🤔
Nie oznacza to jednak, że umowa dożywocia nie istnieje w polskim prawie. Wręcz przeciwnie!
Istnieje i ma się całkiem dobrze!
A regulowana jest przepisami kodeksu cywilnego, choć niezbyt obszernie.
Umowa dożywocia między małżonkami a rodzicami
To właśnie w takiej konfiguracji umowa dożywocia zawierana jest najczęściej.
Umowa dożywocia polega na tym, że w zamian za przeniesienie własności nieruchomości nabywca zobowiązuje się zapewnić zbywcy dożywotnie utrzymanie – stąd sformułowanie „dożywocie”.
Z taką umową spotykam się najczęściej w takich sytuacjach, gdy młodzi małżonkowie zawierają ją z rodzicami jednego małżonka.
Rodzic ten przenosi własność nieruchomości na rzecz małżonków, a ci zobowiązują się do dożywotniego utrzymania rodziców.
Nabywca czyli małżonkowie powinni więc przyjąć zbywcę czyli rodziców jako domowników, dostarczać im wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewnić odpowiednią pomoc i pielęgnowanie w chorobie oraz sprawić im własnym kosztem pogrzeb odpowiadający zwyczajom miejscowym.
Umowa dożywocia okazuje się coraz popularniejsza.
I nie ma się co dziwić. W końcu jest jednym ze sposobów na nabycie nieruchomości „niskim” kosztem.
Chwila przeniesienia własności nieruchomości
Niewątpliwym plusem tej umowy jest też to, że przeniesienie własności nieruchomości następuje z jednoczesnym obciążeniem nieruchomości prawem dożywocia.
A zatem, małżonkowie nie staną się właścicielami dopiero wraz ze śmiercią rodziców, a wcześniej.
Gdy małżonkowie zawierają umowę dożywocia z rodzicami, najczęściej dochodzi do takiej sytuacji, gdy w ramach tej umowy nieruchomość wchodzi do majątku wspólnego małżonków.
Jednak umowa dożywocia nie powoduje również, że małżonkowie muszą pozostawać w związku małżeńskim na wieki wieków.
Umowa dożywocia nie blokuje rozwodu małżonków.
Gdy tylko zostaną spełnione przesłanki konieczne do orzeczenia rozwodu, zawarcie umowy dożywocia nie będzie stało na przeszkodzie w jego orzeczeniu.
Jak rozwód wpłynie na umowę dożywocia?
Zapewne gdy małżonkowie postanowią się rozstać, będzie im zależało też na rozwiązaniu kwestii związanych z umową dożywocia. W końcu na małżonkach spoczywały pewne obowiązki względem rodziców, które to nie znikają wraz z rozwodem.
Pytanie tylko, co małżonkowie będą mogli z tym zrobić?
Opcji jest kilka.
Małżonkowie będą mogli zbyć nieruchomość albo zdecydować, że jeden z małżonków na tej nieruchomości pozostanie, a drugie otrzyma spłatę odpowiedniej części wartości nieruchomości.
Ale nie jest to takie proste.
Jeśli małżonkowie postanowią sprzedać nieruchomość, nowy nabywca wstąpi z mocy samego prawa w miejsce uprzedniego właściciela czyli małżonków, którzy zawarli umowę dożywocia z rodzicami. Zawarta umowa dożywocia może okazać się problematyczna dla potencjalnych nabywców.
Rodzice jednak, jeśli taka sytuacja będzie miała miejsce a stan rzeczy nie będzie im odpowiadał, mogą żądać zamiany prawa dożywocia na dożywotnią rentę odpowiadającą wartości tego prawa.
Druga możliwość to przejęcie nieruchomości na własność właśnie przez jednego z małżonków, którzy związani są umową.
Opcja ta polega na tym, że to jeden małżonek staje się właścicielem całej nieruchomości i to na nim ciąży odpowiedzialność względem rodziców, z którymi zawarta została umowa.
Dominika Gondek
aplikant radcowski
Podziękowania dla: Photo by Rowan Heuvel on Unsplash
***
Zakup nieruchomości w trakcie rozwodu
Ostatnio na blogu opisywałam, jakie konsekwencje może mieć zaciągnięcie kredytu w trakcie rozwodu.
W końcu samo postępowanie rozwodowenie sprawia, że małżonkowie przestają małżonkami być. Do tego potrzebny nam jest wyrok rozwodowy, i to prawomocny!
I tak jak już pisałam, okoliczność ta ma istotne znaczenie w kwestii odpowiedzialności za kredyt zaciągnięty przez jednego małżonka w trakcie rozwodu.
Okazuje się bowiem, że nawet jeśli kredyt zaciągnął jeden małżonek w czasie procesu rozwodowego, to drugi z nich również może w części za ten kredyt odpowiadać. Ale co i jak przeczytasz tutaj.
Zakup nieruchomości przez małżonka w czasie postępowania rozwodowego może odnosić skutek względem drugiego małżonka.
A jeszcze trudniej robi się, gdy małżonek ten postanowi kupić nieruchomość za środki uzyskane z kredytu. I zarówno zaciągnięcie kredytu jak i zakup nieruchomości mają miejsce w czasie postępowania rozwodowego [czytaj dalej…].
***
Zobacz także:
- Czy rozwód chroni przed długiem małżonka? – Czasem małżonkowie podejmują radykalne decyzje o rozwodzie, by chronić majątek. Nie zawsze jednak rozwód chroni przed długiem.
- Rozwód – 5 rzeczy, które musisz wiedzieć – Rozwód to nie tylko sposób zakończenia małżeństwa. To przede wszystkim proces. Aby przejść go z sukcesem musisz pamiętać o kilku kwestiach.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }